Osiem dni trwały zajęcia pobudzające wyobraźnię i kreatywność, Każdy różnił się od wcześniejszych, codziennie na artystów czekały nowe wyzwania. Wojciech i Jovanka Kołyszkowie mają mnóstwo pomysłów i nieszablonowych propozycji do pracy na warsztatach. Artyści pod okiem fachowców eksperymentowali z rozmaitymi technikami i środkami wyrazu. Państwo Kołyszkowie - prowadzący warsztaty w Tarnogrodzie od lat - podsuwają uczestnikom tematy, sugerują czasem rozwiązania, ale zasadę mają taką, że o ostatecznym kształcie dzieła decyduje autor/autorka i dzięki temu możemy podziwiać prace, które nigdy nie powstałyby, gdyby prowadzący mieli pełną kontrolę nad tym, co się dzieje.
Efekty bywają absolutnie zaskakujące, to dzieła wspaniałe i nietuzinkowe. Podczas tegorocznych warsztatów, w których brało udział około 40 dzieci, w Tarnogrodzie "narodziły się": wesołe leniwce, elfy, węże i ptaki, które połknęły świat. Powstawały prace wielkiego formatu i stworki do zadań specjalnych z gliny, kwiaty marzeń, obrazy z recyklingu, instalacje przestrzenne "ptaki-cudaki" oraz kartki pocztowe z pozdrowieniami z Tarnogrodu.
Oprócz dzieł malarskich powstał też wiersz. Ula - jedna z uczestniczek - postanowiła w taki sposób pożegnać się z prowadzącymi:
W Tarnogrodzie, w jednej szkole,
Słychać krzyki i swawole.
Kilka dzieci coś maluje, A pan Wojtek plan już snuje. A plan taki i owaki:
"Malujemy same ptaki".
Lecz dziś się coś kończy i nie są to wakacje.
To szkółka, o której w wierszu tym,
wszystkie słowa to mój rym.
Organizatorzy warsztatów to Tarnogrodzki Ośrodek Kultury i Towarzystwo Kultury Teatralnej Ziemi Lubelskiej. Wsparcie finansowe zapewnili burmistrz Tarnogrodu i powiat biłgorajski. Wsparcia rzeczowego udzieliła firma Model Opakowania z Biłgoraja.