Wczoraj informowaliśmy o zdarzeniu w Korczowie. Przyczyną kolizji było nie zachowanie bezpiecznej odległości przez 48-letni mężczyznę kierującego samochodem ciężarowym marki Renault. Ten kierowca uderzył w poprzedzający go pojazd marki Nissan (kierowca 30 lat), który z kolei uderzył w Iveco (kierowca 29 lat), a Iveco w Fiata (kierowca 48 lat). Na skutek zdarzenia kierujący fiatem i jego pasażerka zabrani zostali do szpitala z ogólnymi potłuczeniami. Wszyscy kierujący byli trzeźwi. Wszyscy byli też zamiejscowi. - Całe zdarzenie spowodowane było tym, że samochody zwalniały ponieważ z przodu jakieś auto skręcało w lewo - wyjaśnia podkom. Tomasz Kasprzyk z KPP w Biłgoraju.
Groźnie wyglądała kolizja we Frampolu na skrzyżowaniu drogi krajowej Nr 74 z drogą wojewódzką Nr 835. Kierująca oplem astrą 41-letnia kobieta mieszkanka Zamościa nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu pojazdowi ciężarowemu marki MAN, którym kierował 47 - letni mieszkaniec Poznania. Obydwoje kierujący byli trzeźwi. Nikomu nic się nie stało.
- Apelujemy do kierowców, aby przygotowali auto do jazdy w taki upał. Nie jest przypadkiem, ze 8 kolizji zdarzyło się w piękny słoneczny dzień. W takie upały kierowcy są zmęczeni, rozkojarzeni wsiadają do bardzo rozgrzanego samochodu i wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do kolizji. Należy przewietrzyć auto, lub ustawić klimatyzację samochód musi być przygotowany do jazdy - apeluje podkom. Kasprzyk.
Podkom. Kasprzyk podkreśla także, aby kierowcy którzy wybierają się w dalszą trasę robili sobie przerwy. - Co jakiś czas należy wysiąść z auta, przejść kilka kroków. Oderwiemy się wtedy od monotonii prowadzenia auta i będziemy bardziej uważni na drodze - podsumował podkom. Kasprzyk.