Absolutorium oznacza brak zastrzeżeń, potwierdzenie prawidłowości działania finansowego w danym roku.
Głosowanie nad udzieleniem absolutorium burmistrzowi Januszowi Rosłanowi odbyło się w środowe popołudnie, podczas XXXII sesji Rady Miasta. Najpierw jednak sprawozdanie finansowe za 2012r. przedstawił skarbnik miasta Roman Żuk.
W ciągu roku budżet zmieniany był wielokrotnie, bądź zarządzeniem burmistrza, bądź uchwałami Rady Miasta. - Plan finansowy przewidywał dochody w kwocie 83 mln zł, zaś wydatki w kwocie 89 mln zł. Planowany był deficyt w wysokości 6 mln zł. Wykonano dochody na kwotę ponad 82 mln, czyli zrealizowano plan w 99,52% - mówił podczas sesji skarbnik.
Plan wydatków został natomiast zrealizowany w 99,93%, po zmianach przewidywana kwota wydatków wynosiła 89 514 046 zł. Planowany kredyt niezbędny do domknięcia budżetu w wysokości 9,5 mln zł nie został w pełni wykorzystany. Jak zaznaczył skarbnik Żuk miasto nie musiało posiłkować się kredytem w pełnej wysokości, wystarczyła kwota 6 mln 600 tys. zł.
Budżet został zrealizowany przy zachowaniu wskaźnika łącznej kwoty długu przewidzianego przez ustawę o finansach publicznych. Na dopuszczalny limit 60% wykonanych dochodów, wyniósł on 32,25%.
Pozytywną opinię o wykonaniu budżetu za ubiegły rok wydała Regionalna Izba Obrachunkowa, jak również Komisja Rewizyjna Rady Miasta. - Po rozpatrzeniu sprawozdania Burmistrza Miasta Biłgoraj z wykonania budżetu miasta za 2012r. i zapoznaniu się z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej Komisja Rewizyjna pozytywnie oceniła wykonanie budżetu. Wnioskuje również o udzielenie burmistrzowi Januszowi Rosłanowi absolutorium - mówił przewodniczący komisji Jacek Patro.
Zanim głosowano nad udzieleniem absolutorium dla burmistrza rozgorzała dyskusja. Radny Tomasz Książek powiedział: - Bardzo dokładnie wysłuchałem relacji skarbnika, przedstawiającego sprawozdanie, z którego wynikało, że dokonaliśmy kilkunastu zmian w budżecie, ale czy nie były one dokonywane za często, bo stwarzają niebezpieczeństwo, żee nie mamy budżetu, a pracujemy na prowizorium - mówił.
- Jaka jest przyczyna tak częstych, o wiele za częstych, zmian w budżecie? - pytał dalej radny.
- Można byłoby krytykować ilość proponowanych zmian, gdyby pracownicy źle skalkulowali wydatki bieżące, ale rodzaj tych zmian był zupełnie inny, trzeba przeanalizować z czego wynikają i czemu służą te zmiany, bo są to chociażby wnioski o przeznaczenie kwot na dokumentację związaną z przebudową Al. Jana Pawła II. Większość zmian wynika z potrzeby chwili, jeżeli jest konieczność, czy możliwość ubiegania się o środki zewnętrzne, czuję się w obowiązku przedstawić taką propozycję, ale to od rady zależy czy zmiany budżetowe będą akceptowane - tłumaczył burmistrz Janusz Rosłan.
- Z wykonaniem budżetu związane jest absolutorium, jeśli chodzi o budżet nie ma żadnych wątpliwości, ale 18 zmian w ciągu roku to zdecydowanie za dużo - mówił radny Jacek Piskorski. Poruszył też temat złego nadzoru nad inwestycjami, realizowanymi w mieście, mówił, że pozostawia on wiele do życzenia.
Innym zarzutem były zaniedbania w oświacie.
- Uważam, że nie podjęto żadnych działań w oświacie, które przyniosłyby korzyści, nie ma np. zespołu na bazie Szkoły Podstawowej nr 5 i Gimnazjum nr 2, a takie rozwiązanie miało przynieść znaczące oszczędności. Był duży zamęt, ale nie było konkretów w działaniu, nie podjęto starań, by ograniczyć wydatki w tej sferze- mówił radny Piskorski.
Wspomniał także, że w ubiegłym roku zbyt mała kwota trafiła w ręce sportowców, którzy borykają się z problemem pozyskiwania sponsorów, co znacznie utrudnia im uprawianie konkretnych dyscyplin.
Mirosław Lipiński w imieniu grupy radnych z Prawa i Sprawiedliwości mówił, że nie będą oni głosowali za udzieleniem absolutorium, gdyż uważają, że błędem było niewykorzystanie wielomilionowej inwestycji, jaką jest przebudowa głównych ulic miasta, do wybudowania ścieżki rowerowej na całej długości. - Drugim powodem, dla którego nie zagłosujemy nad absolutorium jest prawie całkowity brak mniejszych inwestycji osiedlowych - stwierdził Lipiński.
Oddzielnie głosowano za przyjęciem budżetu, tu wszyscy radni byli "za" podjęciem uchwały, oddzielnie natomiast nad udzieleniem absolutorium.
W drugim z głosowań 7 radnych wstrzymało się od głosu, "za" było 10. Oznacza to, że uchwała nie została podjęta, a tym samym absolutorium nie zostało udzielone.
- Nie było poważnych, merytorycznych zarzutów. Natomiast sama uwaga o braku ścieżki rowerowej świadczy co najwyżej o ignorancji całej grupy radnych PiS, którzy nie mają pojęcia o realizowanych przez miasto inwestycjach - podsumował burmistrz Janusz Rosłan i dodał: - Na uwagę zasługuje fakt, że za udzieleniem absolutorium było 10 radnych, reszcie sumienie nie pozwalało zagłosować przeciw, dlatego wstrzymali się od głosu. Dla mnie najważniejszą sprawą jest to, że nadwyżka operacyjna na koniec roku jest wyższa niż planowana, gdyż to daje nadzieję na inwestycje, rzutuje też na kondycję naszego budżetu w następnych latach.