Impreza, która organizowana jest już od 2005 roku przy wspólnym wysiłku polskich i słowackich organizacji sportowych zgromadziła na starcie 228 zawodników i zawodniczek. Trasa wyścigu poprowadzona została drogami wiodącymi dookoła Tatr Wysokich. Kolarze rozpoczęli ściganie w położonym u podnóża Tatr słowackim Popradzie by następnie pokonać blisko 30to kilometrowy podjazd wiodący przez Stary Smokowiec, a kończący się na Strebskim Plesie (1250m. n.p.m.). Przed zawodnikami do pokonania było blisko 230 kilometrów (łącznie ze startem honorowym) najeżonych wieloma szczytami na które wiodły kręte i strome drogi. W rezultacie, po przeliczeniu łącznej sumy wzniesień dawało to aż 3089 metrów (suma przewyższeń) pionowej wspinaczki. Najtrudniejszym podjazdem, który zresztą na dobre podzielił całą stawkę okazał się tym razem położony w Polsce podjazd pod miejscowość Ząb
(k. Zakopanego). Ten znajdujący się na 150tym kilometrze wyścigu odcinek drogi pod górę okazał się o tyle trudny, iż jego najbardziej stroma część (dochodząca do 14% nachylenia) znajdowała się na jego końcu. Tutaj właśnie, między innymi kolarze zawodowej grupy Mróz Active Jet oraz CK Kolokrám-Svijany narzucając wysokie tempo utworzyli czołową grupę uciekinierów mających walczyć o końcowe zwycięstwo wśród których znalazł się również Artur Kozak z BSK Miód Kozacki.
Dodać należy, iż wśród uciekających znajdowali się tak dobrzy kolarze jak: Matej Jurco (wielokrotny Mistrz Słowacji, uczestnik Olimpiady w Pekinie oraz wielkich Tour'ów), Roman Bronis (zwycięzca wielu międzynarodowych wyścigów i mistrzostw Słowacji) czy też Petrus Lubomir (Mistrz Europy Juniorów 2007r.). Zawodnik BSK Miód Kozacki Artur Kozak wraz z 2ma innymi Polakami - Bartoszem Halejakiem oraz Łukaszem Osieckim (obaj Mróz Active Jet) musieli w końcowej rozgrywce uznać wyższość rywali z Czech i Słowacji. Po 6 godzinach i 9 minutach ścigania Artur Kozak z biłgorajskiego klubu kolarskiego zajął ostatecznie na mecie w Popradzie wysokie 5 miejsce w kategorii do 24 lat oraz 12te w całym wyścigu. Dobre 5 miejsce może być jednak o tyle niezadowalające, ponieważ naszemu zawodnikowi zabrakło jedynie 1 sekundy na finiszu aby uzyskać 2gie miejsce, a takie właśnie zajął rok temu na tych samych zawodach. Pozostali reprezentanci BSK MK Tomasz Dembowski i Mateusz Rękas dla którego był to pierwszy start w tej rangi imprezie zajęli odpowiednio 23cie i 91sze miejsce w swojej kategorii wiekowej.
Podczas mistrzostw doskonale spisała się także obsługa wozu technicznego (Anita Janik, Katarzyna Kucharz), która zabezpieczała zawodników podczas jazdy (dostarczała pożywienie, wodę oraz dokonywała ewentualnych napraw rowerów).