Mariusz Krawczykiewicz, autor jednej z bramek w sparingu z Relaxem
Mecz został rozegrany na bocznym boisku przy stadionie OSiR w Biłgoraju. Na ławce trenerskiej biłgorajskiego zespołu zabrakło trenera Ireneusza Zarczuka, którego zastępował kierownik drużyny Łukasz Ałabisz. Od pierwszych minut więcej do powiedzenia na boisku mieli gospodarze. Przyjezdni prezentowali bardzo chaotyczny futbol, w ich poczynaniach było wiele niedokładności. Niestety tego dnia słabiej prezentowali się także gospodarze. Co ciekawe pierwsi bramkę w tym meczu zdobyli przyjezdni. Po zagraniu z rzutu wolnego piłkę w polu karnym Łady opanował Marcin Pawelczyk i strzałem w długi róg nie dał żadnych szans Adrianowi Miazdze. Niedługo trzeba było czekać na odpowiedź gospodarzy. Autorem bramki dla Łady był Maciej Żybura, który pokonał bramkarza Relaxu strzałem zza pola karnego. Po zmianie stron warunki gry zgodnie z oczekiwaniami dyktowali "biało - niebiescy". Zaowocowało to szybko zdobytymi bramkami. Bramkarza Relaxu pokonywali Mariusz Krawczykiewicz i Marcin Dorosz. Ostatni z nich był również autorem bramki na 4:1, gdyż nie miał problemów z pokonaniem golkipera rywali z rzutu karnego. Gości stać było jeszcze na zdobycie jeszcze jednego trafienia. Drugą dla Relaxu i ostatnią bramkę w tym spotkaniu zdobył Piotr Lisik. Cieszy zwycięstwo w perspektywie starcia z Relaxem w meczu ligowym. Po raz kolejny z dobrej strony w ekipie Łady pokazał się Mariusz Krawczykiewicz, który swój dobry występ okrasił zdobytą bramką. Nie zawiódł także Marcin Dorosz, który w każdym meczu pokazuje że nawet na tym szczeblu rozgrywek potrzebne jest ligowe doświadczenie. Kolejny sparing biłgorajanie rozegrają w najbliższą sobotę również na bocznym boisku biłgorajskiego OSiR. Rywalem Łady będzie Victoria Łukowa Chmielek.
Łada Biłgoraj - Relax Radecznica 4:2 (1:1)
Bramki: Dorosz x2, Żybura, Krawczykiewicz - Pawelczyk, Lisik.
Łada: Miazga - Gormit, Kuliński, Jasiński, Paczos - Krawczykiewicz, Żybura, Żerebiec, Obszyński - Dorosz, Terejko oraz Szarzyński, Przybylak, Hajduk, Socha, Róg, Maziarz.
Relax: P. Kłodnicki - P. Żuk ( 60 M. Łapiński), H. Harkot, R. Misztal, S. Głowala - Ł. Startek, P. Ligaj, M. Pawelczyk, P. Lisik, R. Sarzyński(65 K. Ligaj) - D. Krzyszczak.
Niestety w dalszym ciągu ogromny galimatias panuje w Zamojskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej. Na 4 września wyznaczono start rozgrywek o mistrzostwo klasy B, a nadal nie znany jest terminarz. Mało tego nie jest jeszcze znany skład drużyn, z jakimi przyjdzie rywalizować biłgorajskiej Ładzie. - Taka sytuacja na pewno nie jest komfortowa. Możemy tylko domniemywać z kim przyjdzie nam się mierzyć podczas meczy ligowych. Nie jest nam to na rękę, ponieważ mecze na stadionie w Biłgoraju rozgrywa także III - ligowy Olender, dlatego musimy dopasować nasz terminarz by nie kolidować ze spotkaniami III - ligi. Tylko jak to zrobić skoro nadal nie znamy terminarza - mówią w klubie. Mamy nadzieję, że sprawa wyjaśni się jak najszybciej i jeszcze w tym tygodniu będzie już znany skład ligowych zespołów - dodają. Co ciekawe tak jak w Zamościu uformowały się dwa Hetmany, podobnie w Biłgoraju może dojść do sytuacji że w jednej lidze zagrają dwie drużyny z jednego miasta. Wszystko za sprawą Biłgorajskiego Klubu Piłkarskiego Biłgoraj. Nowy twór powstał w minioną środę, a jego założyciele planują start w rozgrywkach nowego sezonu B - klasy. Byłoby to jednoznaczne z koniecznością rozegrania derbów miasta Biłgoraja. Nie wiadomo czy działacze nowego klubu zdąża dopiąć wszystkie formalności związane z rejestracją drużyny jeszcze przed startem rozgrywek, ale wiele wskazuje na to że kibice w Biłgoraju zobaczą w przyszłym sezonie pierwsze w historii miejskie derby.